Kinga spędziła wspaniale czas z amerykańskimi nauczycielami w Polsce, a ja z kolei odbyłam podróż do USA, gdzie wzięłam udział w miesięcznym kursie na uniwersytecie Gonzaga w stanie Waszyngton. Kurs zakończył się otrzymaniem certyfikatu TESOL. Po trudach szkolenia spędziłam również kilka dni w Nowym Jorku. Poniżej moja relacja z USA.

Moja amerykańska przygoda rozpoczęła się już 28 czerwca, kiedy to wyleciałam do USA i po całodobowej podróży dotarłam do Spokane, gdzie mieści się Uniwersytet Gonzaga. Spokane - dwustutysięczne miasto, drugie co do wielkości w stanie Waszyngton, usytuowane w krainie jezior i gór, ze świetnie prosperującą uczelnią, pięknym kampusem, wybitnymi trenerami i uprzejmymi mieszkańcami zapewniło mi dogodne warunki do doskonalenia kompetencji pedagogicznych i językowych.

TESOL Institute to nie tylko poranny kurs teoretyczny, ale także zajęcia praktyczne z dziećmi emigrantów i uchodźców z różnych stron świata w ramach Summer Language Program. Zajęcia są prowadzone w oparciu o STEM, czyli naukę przedmiotów ścisłych w języku angielskim.

Tematyka tegorocznych zajęć opierała się np. na tworzeniu własnego zoo, poznawaniu praw fizycznych przy wykorzystaniu superbohaterów czy budowaniu pirackiego statku. To właśnie te zajęcia dostarczyły najwięcej wrażeń, ze względu na zróżnicowanie kulturowe oraz wiekowe grup oraz zakres tematyczny. Pomimo wieloletniego doświadczenia pedagogicznego, codziennie byłam zaskakiwana nowymi wyzwaniami.

Cały kurs jest niezwykle wymagający i codziennie poświęcałam sporo czasu, żeby przygotować się zarówno do części teoretycznej, jak i praktycznej. Trzeba przyznać, że na certyfikat trzeba zapracować. Dzięki wsparciu trenerów – Naomi Hagen i dra Jamesa Huntera, radom amerykańskich nauczycielek i wskazówkom przekazywanym w trakcie udzielania informacji zwrotnej przez pozostałych uczestników kursu, mogłam z coraz większym zaangażowaniem i pewnością siebie prowadzić zajęcia według zasad wypracowanych podczas poprzednich letnich kursów językowych realizowanych w trakcie Summer Language Program.

Pobyt w USA nie polegał jednak tylko na wytężonej nauce i pracy. Miałam okazję odwiedzić miasteczko Coeur D’Alene w stanie Idaho, Seattle oraz spędzić kilka dni w Nowym Jorku. 

Po blisko pięciotygodniowej wizycie w Stanach Zjednoczonych wróciłam do domu z bagażem nowych doświadczeń, dużą dawką wiedzy i umiejętności, inspiracjami i pomysłami na nowe projekty.